Sledzinski Sledzinski
174
BLOG

O zapuszczonej Puszczy słów kilka...

Sledzinski Sledzinski Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Puszcza... W dawnym znaczeniu terminem "puszcza" określano obszar, który był niezamieszkały przez ludzi, którędy trudno było przedrzeć się dalej, gdzie w sposób naturalny rosły drzewa i krzewy, wśród których znajdowały schronienie dzikie zwierzęta oraz ludzie skazani na banicję...

image

Rezerwat ścisły Puszczy Białowieskiej, foto ilustr., https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3d/Rezerwat_%C5%9Bcis%C5%82y_w_Puszczy_Bia%C5%82owieskiej.jpg

Dzisiaj - przynajmniej w Europie - takich miejsc już nie ma. Owszem, można mówić o reliktach takich obszarów, ale często są to już tylko enklawy ekosystemów, które pozostały w miarę nienaruszone przez działalność człowieka. Dzisiaj miarą puszczy możemy określić grupy roślinności o składzie zbliżonym do naturalnego porostu ustalonego jeszcze przed wiekami. I tutaj trzeba skłonić się Nauce, w myśl której taki system zmienia się w czasie... Oznacza to, że absolutnie każdy zamknięty obszar ulega przemianom wynikającym z następstwa roślin. Początkowo, kiedy rozpoczyna się okres zalesiania stepu - wtedy drzewa zdobywają dla siebie przestrzeń a gatunki światłolubne muszą ustępować w miarę zacieniania powierzchni terenu.

Stosownie do wzrostu roślinności wysokiej - pojawiają się gatunki żerujące na owocach dojrzewających drzew. Tym samym ulega zmianie skład biologiczny - jedne rośliny ustępują miejsca innym a same muszą zmienić lokalizację. System rozsiewania nasion umożliwia przemieszczanie się określonej rośliny na znacznym obszarze wszędzie tam, gdzie jej nasiona znajdą warunki rozwoju i roślina ta ustępuje z danego siedliska, jeżeli jej nasiona nie będą w stanie uzyskać dojrzałości biologicznej.

W tym miejscu dochodzimy do stwierdzenia sprzeczności między normami stanowionymi o obszarach podlegających ochronie. Jeżeli chcemy w określonym stanowisku zachować stały stan przez długie okresy - to w takim przypadku musi następować ingerencja człowieka - rośliny wpływające na zmianę środowiska należy usuwać w miarę ich rozwoju i dosadzać te gatunki, które zaczynają zanikać w danym siedlisku....

Tymczasem normy prawne w sprawie ochrony "naturalnego" środowiska bazują na wprowadzeniu zakazu wszelkiej działalności człowieka pod pretekstem "zachowania stanu naturalnego", po czym rozpoczyna się proces nakładania sankcji przy stwierdzeniu zaistnienia zmian w środowisku wynikającego z naturalnego następstwa roślin i zmiany fauny w związku ze zmianą własności środowiska [1].

Problem polega na niewłaściwym doborze kadr zarządzających polityką państwa. Osoby niedostatecznie wykształcone, ale bardzo ambitne, starają się zawsze wpływać na otoczenie. Tu jednak braki w wykształceniu tych osób prowadzą do obstrukcji - czym innym są przyjęte założenia programowe partii politycznej a czym innym jest prawda o funkcjonowaniu poszczególnych dziedzin, którymi ci politycy chcą zarządzać.

image

Szczątki padłego ssaka, Puszcza Białowieska, foto ilustr., http://bi.gazeta.pl/im/de/51/14/z21307102V,Puszcza-Bialowieska--Nuria-Selva-bada-padline.jpg

Warto zastanowić się nad naciskami niektórych urzędników na administrację państwową w Polsce w sprawie rzekomego zagrożenia "puszczy" w północno-wschodnich rejonach Polski na pograniczu z Białorusią [2].

Obszar samej puszczy zmniejsza się systematycznie od kilkuset lat. Niemniej kontrolowane pozyskiwanie drzewostanu pozwala na zachowanie proporcji wzajemnej ilości roślin w taki sposób, że występujące tutaj gatunki praktycznie "trwają w tym samym miejscu" zachowując naturalny skład nieprzerwanie przez kilka wieków i typowy dla tego obszaru. Gdyby nie ingerencja człowieka oparta na bardzo racjonalnie opracowanym programie gospodarczym, te rośliny musiałyby ustąpić z tego stanowiska z racji zmian z uwagi na wiek drzew wysokich. Dopiero po ich powaleniu się mogłoby nastąpić odtworzenie pierwotnego układu, ale w tak zwartych środowiskach system naturalnej samoregulacji raczej jest niemożliwy.

I tak oto doszło do pewnego przekłamania. To, co trwa nieprzerwanie dzięki systematycznej pracy naukowców i leśników, ktoś opisał jako "naturalny układ pierwotny" - co jest już tylko przekłamaniem w tłumaczeniu z języka polskiego na język angielski, który jest jednym z podstawowych języków obowiązujących w Unii Europejskiej.

To przekłamanie stało się przyczynkiem szykan nakładanych na polski rząd Beaty Szydło, bo tutaj już nie chodzi o gospodarkę leśną, ale o powrót do zarządzania państwem przez osoby wywodzące się z minionych systemów kontrolowanych przez NKWD i inne ugrupowania polityczne systemu sowieckiego.

image

Zanim przyłączysz się do tego protestu - zastanów się - komu ten apel ma służyć..., foto ilustr. https://puszcza.pracownia.org.pl/upload/default/400x270x2/puszcza-szyszko-stop-wycince-2017-04.jpg

Wiele osób powiązanych ze skompromitowaną politycznie Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą nie chce ujawnienia, z jakich rodzin pochodzą, a problemów jest wiele, ponieważ system wzorowany na państwie sowieckim był systemem powszechnej inwigilacji. Wiele osób żyjących z pracy na rzecz tego systemu ma się na tyle dobrze, że ujawnienie prawdy o funkcjonowaniu urzędników państwowych z okresu 1946-1989 zdyskredytowało by dzisiaj wielu poważnie wyglądających przedstawicieli urzędów państwowych i urzędów administracji samorządowej. Dlatego też trwają naciski ze wszystkich stron, aby odsunąć od władzy ludzi, którzy nie muszą wstydzić się swego pochodzenia...






[1]  http://www.radiomaryja.pl/informacje/s-szwed-chcemy-skonczyc-patologia-rynku-pracy/

[2]  https://pl.wikipedia.org/wiki/Puszcza_Bia%C5%82owieska

Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości