Sledzinski Sledzinski
322
BLOG

sondaże wyborcze a prawdziwe wybory

Sledzinski Sledzinski Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Nie tak dawno głośno było o zaledwie jednoprocentowej różnicy w popularności partii rządzącej oraz jej opozycji. Dzisiaj mamy kolejny sondaż, który także można uznać za ogromny sukces "opozycji". Problem polega na tym, że sondaże to próba przeniesienia wyniku uzyskanego na bardzo niewielkiej próbie (rzędu tysiąca osób) przy licznie rzędu 40 milionów osób uprawnionych do głosowania.

Sam mam grupę osób, w której w ogóle nie ma sensu mówić o partii Prawo i Sprawiedliwość, bo są to zawzięci wrogowie Jarosława Kaczyńskiego. Mam też i kilka innych grup, które doskonale wiedzą o nadużyciach na szkodę państwa dokonaną przez elity władzy nie tylko tej po roku 1990, ale też i sprzed roku 1989 - jeszcze pod znakiem "PZPR".

image

Zatem, gdybym chciał robić jakiekolwiek sondaże - to w zależności, kto za nie płaci, tak bym dobierał grupę respondentów, aby uzyskać oczekiwany wynik. A prawda jest jedna i wyrażą ją sami wyborcy w dniu głosowania.

Tyle na temat sondaży wyborczych. Teraz o wyborach - tych prawdziwych wyborach.

Już za kilka dni będziemy uczestniczyć w wyborach do tworzonych samorządów osiedlowych - do rad osiedli. Każde osiedle będzie miało swoich radnych tworzących Radę Osiedla. Ten twór będzie zajmował się zebraniem wiedzy na temat oczekiwań mieszkańców - już nie całego miasta, ale mieszkańców zjednoczonych w osiedlu. Sprawa nie jest łatwa, ponieważ dotyczy zwartej zabudowy, zagęszczonej ponad granice przyzwoitości i posiadające szereg własnych problemów.

To w kompetencji Rady Osiedla będzie co najmniej opiniowanie inwestycji wiążących się z zagospodarowaniem osiedla, przeprowadzeniem ważnych inwestycji w granicach osiedla. Nie myślę tutaj o decyzji, ale taka rada może mieć znacznie większy wpływ na zagospodarowanie osiedla, aniżeli pojedyncze wnioski samych mieszkańców miasta jako całości...


Przypominam więc:

wybory do Rad Osiedli odbędą się w niedzielę, 23 kwietnia 2017 r. w godzinach od 8 do 20.


image


Lista kandydatów do takiej Rady Osiedla znajduje się na plakatach umieszczonych na terenie osiedla, ale także jest dostępna na witrynach administracji samorządowej.

Zgodnie z zasadami wyborów każdy wyborca ma prawo do wskazania swoich kandydatów do rady i w zależności - ile osób taka rada będzie liczyć, tyle osób można wskazać w głosowaniu. Każdy z okręgów wyborczych ma swoją liczbę mandatów i zależy ona od liczby mieszkańców takiego osiedla.

Aby głos był ważny, musi być oddany w postaci dwóch przecinających się linii - które winny przecinać się w wyznaczonym polu karty do głosowania. Tradycyjny "ptaszek księgowy" jest przyczyną uznania głosu jako "nieważny" - o czym winni pamiętać sami wyborcy.

Aby głos był oddany ważnie, musi mieć liczbę skreśleń w liczbie mniejszej, lub równej ilości mandatów do obsadzenia w danej radzie osiedla.

Warto pamiętać, że wszędzie tam, gdzie zgłoszono kandydatów w liczbie równej liczbie mandatów do obsadzenia, tam nie przeprowadza się już głosowania a kandydaci stają się członkiem Rady Osiedla z mocy samego prawa.

W pozostałych okręgach wyborczych bardzo często o jeden mandat konkuruje nawet dwóch, trzech kandydatów.

Ważne też jest tutaj kolejne doświadczenie - w tych wyborach nie uczestniczą partie polityczne. Tu wystarczyło poparcie zaledwie 15 wyborców z danego okręgu wyborczego a mandat uzyskuje ten kandydat, który otrzyma najwięcej głosów. Tak zorganizowana ordynacja wyborcza przypomina zasady ordynacji w trybie wyborów jednomandatowych. W tym przypadku wybieramy nie jednego kandydata, ale całą radę, co jednak nie przeczy zasadom dokładnie takim samym, jakie obowiązują w wyborach jednomandatowych.



Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka