Sledzinski Sledzinski
68
BLOG

Debata "o niczym"...

Sledzinski Sledzinski Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Od połowy grudnia obserwujemy konflikt na sali sejmowej. Podobno doszło do wyjścia z sali plenarnej grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy zabrali ze sobą marszałka sejmu tak szybko, że zapomniał on zabrać atrybut swej władzy - czyli laskę marszałka...

Poza tym spora grupa posłów PiS nie zdążyła zabrać swoich prywatnych dokumentów -które później były przeszukiwane przez osoby nie uprawnione do prowadzenia takiej inwigilacji osób chronionych immunitetem poselskim.

Obraz z sali obrad był emitowany w sieci internet do godziny 17 w dniu 16 grudnia i było tam widać, że grupa posłów stłoczyła się na mównicy a potem jeszcze grupowo otoczyła miejsce przeznaczone dla marszałka sejmu tak szczelnie, że marszałek sejmu nie był w stanie dotrzeć do swojego miejsca.

Wobec takiego obrotu spraw i totalnego bałaganu na sali plenarnej Sejmu, decyzją marszałka sejmu kontynuowano obrady już w sali kolumnowej. Grupa posłów opozycji kwestionuje legalność tej części obrad sejmu w dniu 16 grudnia 2016. Po zakończeniu pracy, w bardzo późnych godzinach nocnych doszło do konfliktu z grupą osób protestujących przed sejmem, która znieważała słownie oraz utrudniała możliwość powrotu do domu przez posłów większości parlamentarnej.

Niektóry liderzy opozycji twierdzą, że nie było warunków do procedowania ustaw w dniu 16 grudnia 2016 poza salą obrad. W związku z ty przedstawiali oni różne fotografie z sali kolumnowej w celu dowodzenia, że prowadzona tam kontynuacja obrad odbywała się z naruszeniem regulaminu sejmu. Ponieważ sejm jest monitorowany w różnych celach, posłowie opozycji domagali się udostępnienia wszystkich materiałów z kamer stanowiących własność sejmu w celu wykazania, że obrady były prowadzone chaotycznie.

Zapis z kamer sejmowych był udostępniony w czasie obrad na ekranach poza salą i każdy mógł przysłuchiwać się obradom. Druga kamera sejmowa nie była używana a trzecia kamera, któa została użyta - to kamera zarządzana przez Straż Marszałkowską. Obraz tej kamery został udostępniony na witrynie sejmowej.

Dwugodzinny zapis tej kamery rozpoczyna się przygotowaniem sali do kontynuowania obrad. Widać tu długi stół, obok krzesełka dla posłów, część sali poza stołami zajęły krzesła dla pozostałych posłów, którzy mogli nie zmieścić się przy stole. Stoły ustawiono między lewą i prawą stroną ograniczoną linią filarów. Poza linią tych filarów znalazło się tylko kilka osób obsługujących posiedzenie z grupy pracowników kancelarii sejmu.

Przez dwie godziny posiedzenia widać, że posłowie nie opuszczali miejsc zajętych w chwili rozpoczęcia obrad. Widać, że głosowanie odbywało się poprzez podniesienie ręki i były one zliczane przez grupę posłó obsługujących poszczególne sektory. Forma prowadzenia tych obrad, zarejestrowana kamerą Straży Marszałkowskiej nie budzi zastrzeżeń ani wątpliwości. Trudno też jest jednoznacznie stwierdzić, ile osób znajdowało się na sali obrad. Tu z pomocą mogą przyjść inne fotografie skonfrontowane z materiałem uzyskanym przez kamerę straży Marszałkowskiej.

Przedłożony materiał filmowy prezentuje również sytuację przed wejściem do tej sali. Widać wyraźnie, że posłowie nie mieli problemów z wejściem i wyjściem na salę, mogli tam swobodnie rejestrować obraz oraz dźwięk i wyjść w każdej chwili. Z dodatkowych relacji wiadomo, że ci posłowie z własnej inicjatywy zrezygnowali z udziału w głosowaniu.

Zaprezentowany materiał filmowy kończy się z chwilą, kiedy salę opuścili wszyscy posłowie.


http://www.rp.pl/Polityka/161239942-Kancelaria-Sejmu-w-Sali-Kolumnowej-znajduja-sie-trzy-kamery.html/#ap-1






Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka