Sledzinski Sledzinski
106
BLOG

Problem sporu prawnego...

Sledzinski Sledzinski Polityka Obserwuj notkę 2

Casus sporu prawnego nie jest niczym nowym. Dlatego rzymski system prawny posiada konstrukcję rozwiązywania takiego konfliktu. W pierwszej kolejności należy ustalić aktualny stan prawny. Gdyby był to stan prawny zgodny z odczuciem stron, że jest to stan satysfakcjonujący, problemu by nie było. Problem pojawia się wtedy, kiedy jedna ze stron podważa oboiązujący stan prawny.

Dokładnie tak można określić casus Trybunału Konstytucyjnego. Była to instytucja funkcjonująca w określonym trybie. Tryb ten był pewnym stanem równowagi politycznej, która może nie satysfakcjonowała wszystkich, ale nie była źródłem konfliktu.

Zgodnie z inicjatywą ustawodawczą ktoś dokonał zmiany treści obowiązującego prawa. Skutki tych zmian stały się źródłem konfliktu. Tu każda ze stron uzasadnia swoją rację i są to dwie racje, z których żadnej nie akceptuje druga strona.

Media prowadzą debatę publiczną na temat, czyja racja jest bardziej właściwa i... każda próba dowodzenia prawidłowości swojego twierdzenia nie jest przyjmowana przez drugą ze stron. Konflikt trwa długo, angażuje polityką a sądy umywają ręce od zajęcia stanowiska. Myślę, że trzeba tutaj dziecka, które stwierdzi, że król jest goły... że wszystkie zmiany dokonane w materii modernizacji ustawy o trybunale konstytucyjnym wywołują zbędne konflikty bardzo trudne do rozwiązania...

A gdyby tak, wzorem Salomona, dokonać jakiegoś nieodkrywczego ale i nie budzącego wątpliwości działania zmierzającego do ... przywrócenia stanu prawnego sprzed zmiany wywołującej konflikty ?

Dla mnie jest to tylko decyzja polityczna w drodze uchwały sejmu przywracająca stan prawny sprzed kontrowersyjnej modyfikacji prawa. Jest problem z prawami nabytymi przez osoby trzecie. Tu jednak MUSI górą być interes państwa a nie grupy kilku osób, które nie mogą świadczyć pracy, do której zostali powołani.

Tu jest ryzyko zawodu, tu jest ryzyko wyboru i jeżeli te osoby poniosly stratę - mają prawo do ubiegania się o zadośćuczynienie...

 

W prawie cywilnym, jeżeli strony posiadają możliwość wyboru tylko jednej spośród kilku propozycji, ale nie potrafią dokonać tego wyboru, sąd może uznać konieczność przywrócenia stanu tego, który był ostatnim stanem spokojnego posiadania sprzed dokonanej zmiany ...

Zatem w obecnej sytuacji, kiedy nie do końca wiadomo, czy autor modyfikacji był umocowany do wprowadzenia takiej modyfikacji i kiedy nie wiadomo, kto jest kompetentny dokonać oceny prawidłowości modyfikacji Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, właściwym rozwiązaniem jest autopoprawka sejmu przywracająca przepisy prawa sprzed kontrwersyjnej zmiany prawa o Trybunale Konstytucyjnym.

 

Wtedy zostaną przywrócone kompetencje uchylone zmienionym prawem. Wtedy będzie można rozważać, kto dokonał modyfikacji w sposób tak kontrowersyjny ?

Uważam, że jest to propozycja godna rozważenia.

 

 

 

Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka